nothingandnowhere

z dłoni do dłoni przesypuję ziarenka piasku…

…to ucieczka z brutalnego świata do krainy zapomnienia…

 …niebieskość oczu na muszelkach wtulonych w niesamowitą delikatność piasku…

…są i kamyki tak różnorodne i pełne wspomnień…

…blask w oczach, radość w sercu i uśmiech na ustach…

…jeden z kamyków od teraz zmienia swoje miejsce zamieszkania…

…pieściły go morskie fale nadając mu tak niesamowity kształt…

…brutalnie, ale i namiętnie w blasku słońca morze tchnęło w niego życie…

…za sprawą mojego dotyku staje się częścią mnie…

…otwórz oczy, poczuj serca bicie…

…czytaj duszą, co kamyk ma w sobie...

…oddaję go Tobie

***

Kartka z zakazanej książki

***

…gdzieś w oddali błyska płomyk świecy…

…przecieram Twoje załzawione oczka i smakuję Twych łez…

…ogarnia Cię ciepło mego serca i delikatność ramion…

…oboje uciekamy do świata namiętności…

…dłonią pieścisz mój policzek…

…ustami muskasz moje usta i pozostawiasz smak siebie…

…kusisz dotykiem i zmysłową grą ciała…

…ofiarujesz delikatny pocałunek i odrzucasz mą twarz w bok…

…spoglądasz w błękit mych oczu i odnajdujesz tam swój pocałunek…

…żądnymi namiętności uczuciami przyciągasz mnie do siebie…

…dłonie zachłannie obejmują me polika…

…usta namiętnie całują, a dotykające mnie piersi proszą o więcej…

…wtuleni w siebie oddajemy się pocałunkom…

…dotąd tak odległy blask świecy ukazuje nam inny świat…

…jedynie kilka małych płomyków rozświetla sypialnię…

…w powietrzu unosi się zapach róż i miłości…

…Twoje nagie stopy dotykają rozsypanych płatków …

…pieszczona pocałunkiem zbliżasz się do białej pościeli…

…delikatnie zrzucasz bluzkę uwodząc mnie blaskiem oczu…

…apetycznie spoglądasz na moją koszulę…

…moja dłoń spoczęła na Twoim karku…

…usta nieśmiało kosztują Twego ciała…

…ciepły oddech na szyi zamyka Twe oczy…

…wtulona w pościel oddajesz się rozkoszy…

…moja dłoń wędruje od stóp ku górze…

…zmysłowym dotykiem otula Twe kolana…

…namiętnie ściska pośladki..

…okalający plecy silny masaż budzi pożądanie…

…usta oddają swą namiętność Twym piersią…

…dłonie wplecione w Twe włosy…

…nasze nogi splecione stanowią jedność…

...myśli szybują do krainy fantazji…

…spełniamy swoje najskrytsze pragnienia…

…cieszymy się sobą bez wytchnienia…

…wtuleni w siebie tak delikatnie i wspaniale…

…tańczymy w rytm żyjącej w nas namiętności…

…czujemy dotyk szczęścia w sercu…

…skryci w białej pościeli…

…Jesteśmy Razem…

…Kochamy się…

…wstaje nowy dzień…

…słońce rozświetla ich nagie ciała…

…śpią wtuleni w siebie…

…on otula Ją opiekuńczymi ramionami…

…Ona śpi wtulona w niego…

…połączyła ich namiętność i pożądanie…

…splecione nogi świadczą o dusz jedności…

…śnią o Sobie, śnią o rzeczywistości…

…niech świat ich nie budzi…

…tak niewiele trzeba…

…odrobina Ciebie…

…szczypta uczucia…

…garść chęci…

…okruch namiętności…

…ciepłość serca…

…pragnienie radości…

…iskierkę wzajemności…

…tak niewiele…

Patrzysz sercem

Czujesz

Pragniesz

Tęsknisz

Śnisz

Zasługujesz  na dotyk Miłości

Spoglądam gdzieś daleko w niebo, po policzku sunie kolejna samotna łza

Nikt nie pyta czemu płaczesz, nikt nie widzi jak myśli namiętnie wyrywają mnie z rzeczywistości i przenoszą do tylko sobie znanej krainy

Cisza, ach jak ona pieknie koi moje ciało, całym soba pragne namiętnego dotyku, całym soba szukam upragnionych ust

Otwieram oczy... kolejny nierealny sen

Chowam twarz pod taflą pachnącej różami wody...

... może nie ma sensu opuszczać tulacego moje ciało ciepła, zostac tu i być zdala od szumu życia...

...dotyk aksamitu, nie to Kobiece ciało, dłonie splecione stanowią jedność, usta tulące się do siebie ukazują śpiącą w obojgu namiętność, oczy ach jak ambitnie i zachłannie się w siebie wpatrują...

...słońce znika za wielką ciemną bestią przynosząca zmiany, czar prysł...

...nie pytająca o nic Kochanka, która delikatnie musakła swymi namiętnymi promieniami me ciało uciekła bez pożegnania...

...na Twarz spadła kropla i cisza...

...wszystkie niespełnione pragnienia wracają do nas jako krystaliczne krople deszczu...

...czy jestem dal kogoś taką kropelką z nieba...

Drzewa tańczą w rytm szalonego partnera, wiatr bezwzględnie porywa je do tańca.

Powietrze zdradza nadchodzące zmiany, tak czyste i pełne nowego…

Słońce schroniło się za chmurą, ptaki obniżyły lot, wiatr przegnał wszystkie owady szybujące dotąd na wysokość szóstego piętra. Spoglądam z balkonu na zbliżające się chmurki. Biegną do mnie w tak wielkiej harmonii.

Otwarta dłoń czeka na wysłannika zbliżającego się gościa…

… chwila ciszy, zamykam oczy i wsłuchuję się w pieśń nieba

Jest, tak delikatna i czysta…

…spadła na moją dłoń i zmyła z niej przeszłość dając mi nową siłę. Prosi abym czekał na jej braci i siostry. Strumień ulewnego deszczu dotarł już prawie do balkonu, nagle z nieba posypały się całe rodziny kropelkowych społeczności. Balkon nadal suchy, wszystko dookoła otrzymało dawkę orzeźwiającego dotyku bez zapowiedzi.

Wyciągnięta dłoń sprawiła, że oczyszczające krople dotykają mnie delikatnie bez zbędnej nachalności i samolubstwa. Nie jestem im obojętny, tak namiętnie i czule muskają żądną delikatnego dotyku twarz.

Wtulony w ciepło czerwcowego deszczu czekam na majestatyczne przedstawienie, jakie zapowiada już blask światła…

…warto czekać, żyć pokorą i nadzieją na jej odwiedziny.

Serce odradza się z nowymi siłami i głębszym oddechem w duszy

Ukryte pod kropelkami deszczu łzy wyrażają to, co w mej duszy się dzieje i sprawia, że jestem, żyję, czekam i daję z siebie…

…dusza jest jak szklana kula, która raz wpuszcza promienie słońca, a za chwilę staje się czarną perłą.

…zamknij oczy, przytul mnie do siebie, czujesz to rytm kochającego serca, to dotyk ciepła duszy, dłoń muska cię jak aksamit…

…to nie krople deszczu, to niewypowiedziane słowa i myśli spadają z każdą łzą na twoje ciało…

…ugaś pragnienie moimi łzami, wypełnij serce moją namiętnością, zobacz w błękicie oczu żyjącą miłość…

…oddaję ci siebie…

…za mało

                                              Dla wszystkich niespełnionych uczuć i pragnień.